Koniec rozmów. Negocjacji nie będzie. PiS musi podjąć decyzję. Platforma Obywatelska stawia PiS pod ścianą w sprawie ratyfikacji traktatu z Lizbony. PO zbojkotowała rozmowy z PiS-em i liczy, że podczas głosowania u kilku posłów PiS-u górę weźmie proeuropejski rozsądek niż partyjna lojalnośc.

W sprawie traktatu wet za wet, cios za cios. Platforma Obywatelska zbojkotowała spotkania u szefa klubu PiS Przemysława Gosiewskiego, twierdząc, że PiS odrzucił w piątek zaproszenie na spotkanie u marszałka Sejmu.

Politycy PiS zwołują kolejne konferencje prasowe, w których przekonują, że są gotowi rozmawiać i szukać kompromisu z Platformą.

Platforma chce postawić PiS pod ścianą. Domaga się, by już we wtorek przejść do ostatecznego głosowania w sprawie traktatu.

Platforma chce szybkiego głosowania ws. ratyfikacji traktatu, bo liczy że u kilku posłów PiS-u górę weźmie proeuropejski rozsądek niż partyjna lojalnośc. Do ratyfikacji potrzeba 307 głosów, a więc "wyłamać się" z klubowej dyscypliny musi co najmniej 6 posłów PiS. Nic z tego - odpowiada pewny lojalności swoich posłów - przemysław Gosiewski

We wtorek rano, po bezowocnej przerwie na szukanie kompromisu, posłowie wrócą na salę obrad Sejmu. Jakie czekają nas scenariusze?