"Nietrzeźwość i utrata panowania nad sobą" - takie objawy u 16-letniego syna premiera Wielkiej Brytanii stwierdziła londynśka policja. Bez wnikania w szczegóły, jedno jest pewne - Euan Blair postawił słynnego tatę w bardzo kłopotliwej sytuacji.

Młodego Blaira aresztował policjant patrolujący centrum Londynu. Natychmiast wezwano karetkę pogotowia, hospitalizacja okazała się jednak zbędna. Wczoraj wczesnym rankiem Euana odwieziono do domu. Obyło się bez wnoszenia formalnej skargi z tytułu naruszenia prawa.

Brytyjska prasa bulwarowa nie mogła wymarzyć sobie lepszego prezentu. Alkoholowa wpadka najstarszego potomka premiera, w zestawieniu z polityką walki z młodzieżowym chuligaństwem, jaką od pewnego czasu lansuje Tony Blair, to idealny temat na zapełnienie szpalt w "sezonie ogórkowym".

00:20