Biuro oenzetowskiego komisarza do spraw uchodźców wysyła specjalną ekipę dochodzeniową do obozów w Zachodniej Afryce, by sprawdzić czy pracownicy organizacji humanitarnych wykorzystywali seksualnie przebywające tam dzieci. Skala problemu - przedstawiona w specjalnym, wciąż utajnionym raporcie - jest zaskakująca. Chodzi o obozy dla uchodźców w Liberii, Sierra Leone i Gwinei. Właśnie tam pracownicy organizacji pomocy handlowali żywnością w zamian za seks. W raporcie pojawiają się ponoć nazwiska co najmniej 67 osób.

09:55