Inspektorzy Państwowej Inspekcji Pracy nie dopatrzyli się błędów w funkcjonowaniu olsztyńskiego Szpitala Wojewódzkiego.

Ich uwagę zwrócił jedynie brak tabliczek BHP oraz nieprawidłowości przy naliczaniu dodatku za dyżury nocne. Kontrolerzy PIP nie mięli też zastrzeżeń do pracy Izby Przyjęć.

Kontrolę w szpitalu zarządzono po tragicznym wypadku, do którego doszło właśnie przed Izbą Przyjęć. Kilka tygodni temu niemal na progu szpitala zmarł na zawał 51 letni mężczyzna. Pielęgniarki powiadomione o tym, że na parkingu przy szpitalu jest chory człowiek, nie udzieliły potrzebującemu pomocy.

Wiadomości RMF FM 8:45