O wielkim szczęściu mogą mówić pasażerowie brazylijskiego autobusu. Udało się ich ewakuować chwilę przed tym, jak część drogi zapadła się, a w jezdni utworzyła się gigantyczna dziura.

Po tym, jak ostatnia osoba opuściła pojazd, autobus stoczył się w głąb wyrwy. Nurt wody był tak silny, że porwał pojazd.

Lokalne władze twierdzą, że nikt nie został ranny w wypadku. Do zdarzenia doszło na trasie w pobliżu miast Itaitube i Rurópolis w północnej Brazylii.