Według francuskiej L'Equipe piłkarska federacja tego kraju robi wszystko, aby nowym selekcjonerem reprezentacji "Trójkolorowych" został obecny trener Bordeaux, Laurent Blanc. Miałby on jednak zastąpić niepopularnego Raymonda Domenecha dopiero po zakończeniu przyszłorocznych mistrzostw świata w RPA.

Prezydent Francuskiej Federacji Piłkarskiej, Jean-Pierre Escalettes, ten sam który przedłużył z Domenechiem kontrakt po nieudanym dla Francji Euro 2008, zmienił zdanie i postanowił zastąpić swojego dotychczasowego faworyta. Wybór padł na Laurenta Blanc'a, lecz Escalettes obawia się odrzucenia zalotów przez samego zainteresowanego. Pojawiły się bowiem spekulacje informujące o zaskakujących planach włodarzy Manchesteru United. Po przejściu na emeryturę Sir Alexa Fergusona to właśnie Blanc miałby zostać jego następcą.

Laurent Blanc uważany jest za jednego z najbardziej utalentowanych trenerów młodego pokolenia. 44-latek przerwał wraz z Bordeaux siedmioletnią hegemonię Olympique Lyon w rozgrywkach Ligue 1. Następnie postarał się o kolejną niespodziankę wygrywając grupę A Ligi Mistrzów, gdzie przeciwnikami mistrza Francji były m. in. Juventus Turyn i Bayern Monachium.

Kontrakt obecnego selekcjonera "Les Bleus", Raymonda Domenecha wygasa tuż po zakończeniu przyszłorocznego mundialu i ze stuprocentową pewnością, niezależnie od osiągniętego wyniku, nie zostanie on przedłużony.