Przewrócony betonowy słup wysokiego napięcia, zerwana sieć energetyczna i brak prądu w okolicznych domach - to skutki niecodziennego wypadku, jaki wydarzył się w Jaworznie na Śląsku. Wypadek - niecodzienny, bo wszystkie te szkody spowodował lądujący balon.

Balon był pilotowany przez 21-letniego mężczyznę. Może on mówić o olbrzymim szczęściu bo w wypadku nie odniósł najmniejszych nawet obrażeń, choć kosz balonu zaplątał się w przewody energetyczne, którymi płynie prąd o napięciu 6000 volt. Ze wstępnych ustaleń wynika, że balon podchodził do lądowania a pilot nie zauważył linii energetycznej, koszem zahaczył o słup i wywrócił go - w ten sposób zostały zerwane także przewody. Na miejscu pojawiła się policja, straż pożarna i pogotowie energetyczne, które zabezpieczyło teren.

17:45