Wspierany przez wojsko tymczasowy rząd jest nielegalny a rozwiązany przez armię parlament nadal ma pełnię władzy – orzekł dziś sąd apelacyjny Fidżi.

W swoim wyroku sąd potwierdził także moc obowiązującą konstytucji tego wyspiarskiego państewka z Południowego Pacyfiku. Ustawa zasadnicza z 1997 r. zakłada równouprawnienie przedstawicieli dwóch głównych grup etnicznych - Hindusów i Melanezyjczyków. Dyplomaci w Suvie wyrazili obawy, że orzeczenie sądu może na zaognić ostry konflikt etniczny, do którego doszło podczas próby nieudanej rebelii pod wodzą byłego biznesmena Charlesa Speigtha w maju 2000 roku. Speigth z grupą uzbrojonych zwolenników przez kilkadziesiąt dni przetrzymywał w gmachu parlamentu szefa ówczesnego rządu Mahendrę Chaudhary, który był pierwszym premierem Fidżi wywodzącym się ze społeczności indyjskiej. Wtedy na scenę polityczną wkroczyła armia, przejmując władzę i zawieszając konstytucję. Utworzony przez wojsko rząd tymczasowy składa się wyłącznie z rodowitych mieszkańców Fidżi.

05:20