Chcemy poznać wreszcie miejsce w którym ma powstać Stadion Narodowy. Dyskusja nad lokalizacją jest spóźniona o 2 lata.

Zaprojektowanie nowego stadionu zajmie prawie rok. Pod koniec prac architektów można już starać się o pozwolenie na budowę i rozpocząć przetarg na wykonawcę. Budowa takiego obiektu potrwa conajmniej 2 lata. Jeśli każdy z tych etapów nie będzie rygorystycznie "z zegarkiem w ręku" pilnowany - nie mamy szans by zdążyć z budową Stadionu Narodowego w Warszawie. Zdaniem architekta Jacka Kwiecińskiego, który zaprojektował najnowszy polski stadion w Kielcach żałuje, że unieważniono konkurs na koncepcję narodowego, w tej chwili mielibyśmy już kilka propozycji, które możnaby rozważyć. Nowy stadion według Kwiecińskiego powinien być wielofunkcyjny, by nie stał pusty i powinien raczej powstać bliżej centrum Warszawy, niż na jej obrzeżach. By taki obiekt należycie spełniał swoją rolę, musi być łatwo dostępny i najlepszą dla niego lokalizają według Kwiecińskiego jest właśnie teren stadionu Dziesięciolecia.

Wyznaczenie nowej lokalizacji, jej przygotowanie, wyznaczenie warunków zabudowy może potrwać kilka miesięcy. Jeśli dojdą do tego problemy z własnością działek, a projektant zacznie pracę dopiero w połowie przyszłego roku, rok 2011 jako oddanie gotowego stadionu będzie zagrożony. Skończy się na tym, że Warszawa zostanie z 30-tysięcznym stadionem Legii, a mecz otwarcia mistrzostw Euro 2012 będzie w Chorzowie.