Władze Pragi nie zgodziły się na nazwanie jednego z głównych placów miasta Placem Franza Kafki.

Urzędnicy stwierdzili bowiem, że taka nazwa wprawiałaby turystów w przerażenie.

Placem Kafki nazwany miał być mały placyk tuż koło praskiego rynku, na którym przed laty stał dom pisarza. Jednak burmistrz praskiej stolicy stwierdził, że dzieła Kafki, utrzymane w tonie czarnego absurdu, są zbyt mroczne. Przechodnie, idąc placem Kafki, mieliby przed oczami sceny z "Procesu" - a to na pewno nie wprawiałoby ich w dobry humor - argumentował burmistrz.

Wiadomości RMF FM 14:45