Prawie stu byłych górników padło ofiarą nieuczciwego pośrednika, który obiecywał im pracę za granicą.

Pośrednik proponował im wyjazd do Włoch. Przez 9 miesięcy mieli kopać tunele i zarobić w ten sposób około 80 tysięcy złotych. Górnicy zapłacili organizatorowi po 1000 złotych.

W dniu wyjazdu okazało się jednak, że mężczyzna jest oszustem. Nie zjawił się w miejscu umówionego spotkania. Górnikom nie udało się z nim skontaktować. Jego dwa telefony komórkowe nie odpowiadają, a mieszkanie w którym było biuro stoi puste. Pośrednik z całą rodziną wyprowadził się w ciągu jednej nocy.

Oszukani górnicy nie wierzą w to, że odzyskają pieniądze. Kolejna grupa, która zapłaciła powinna wyjechać w piątek.

00:20