Rząd brytyjski wycofa z Afganistanu 500 żołnierzy do końca przyszłego roku. Tym samym kontyngent brytyjski zmniejszy się do 9 tys. żołnierzy - potwierdził w Izbie Gmin premier David Cameron. Do końca 2014 r. w Afganistanie zakończy się misja bojowa Brytyjczyków.

Cameron wyjaśnił, że decyzję podjął w reakcji na postęp osiągnięty przez afgańską policję i wojsko, które formalnie mają przejąć odpowiedzialność za bezpieczeństwo kraju z końcem 2014 roku. Premier przypomniał, że prezydent USA Barack Obama zapowiedział wycofanie 10 tys. żołnierzy amerykańskich do końca tego roku i 33 tys. do lata przyszłego roku. Tym samym liczebność amerykańskiego personelu powróci do stanu sprzed tzw. wzmocnienia, zarządzonego z początkiem kadencji Obamy. W ramach tej samej strategii wzmocnienia, liczba Brytyjczyków w Afganistanie wzrosła o 500 osób i one zostaną wycofane w pierwszej kolejności.

Cameron przebywał na początku tygodnia z wizytą w Afganistanie, gdzie spotkał się m. in. z prezydentem Hamidem Karzajem. W wypowiedzi na konferencji prasowej w Kabulu, cytowanej przez środowy "Daily Telegraph", powiedział, że talibowie mogliby wejść do przyszłego afgańskiego rządu tak, jak Sinn Fein - polityczne skrzydło Irlandzkiej Armii Republikańskiej weszło w skład rządu Irlandii Płn.

Według Camerona, talibowie nie mogą liczyć na to, że wygrają wojnę, a zatem włączenie się do "politycznego procesu" jest dla nich jedyną opcją. Wcześniej rozmowy z talibami zapowiadał Barack Obama, ale jak dotąd nie ma doniesień o szczegółach.