Olimpiada zimowa w Stanach Zjednoczonych już wzbudza protesty. Nie chodzi jednak ani o zakłócenia w transporcie, ani o zbyt dużą ilość kibiców sportowych ani nawet o bardzo zaostrzone środki bezpieczeństwa. Mieszkańcy amerykańskiego miasta sprzeciwiają się rozdawaniu prezerwatyw.

Organizatorzy zaplanowali rozdanie blisko 12 tysięcy prezerwatyw wśród uczestników zimowych igrzysk olimpijskich. Ich zdaniem ma to służyć zapewnieniu zdrowia publicznego. Innego zdania są mieszkańcy Salt Lake City. "Działania te obrażają uczucia wszystkich mieszkańców tego miasta i stanu, ponieważ w niemoralny sposób będą pobudzać seksualną aktywność ludzi" - powiedział Gayle Ruzicka, przewodniczący organizacji Utah Eagle Forum. Ruzicka twierdzi, że odkąd ujawniono zamiar bezpłatnej dystrybucji prezerwatyw, do jego biura bez przerwy dzwonią oburzeni mieszkańcy stanu.

03:30