Gol Lionela Messi'ego, dający Barcelonie wygraną nad Estudiantes La Plata w finale Klubowych Mistrzostw Świata nie przysporzył Argentyńczykowi wielbicieli w ojczyźnie. To zresztą delikatnie powiedziane.

Rozczarowani kibice Estudiantes tak się wściekli, że ich rodak "ośmielił" się strzelić gola argentyńskiej drużynie, że momentalnie na ścianach domów w La Placie pojawiły się obraźliwe napisy skierowane przeciwko graczowi Barcy.

Hiszpański dziennik "As" twierdzi, że Messi stał się wrogiem numer jeden dla kibiców Estudiantes. W lokalnym radiu padły nawet stwierdzenia, że "Messi nie jest Argentyńczykiem". Co bardziej dyplomatyczni kibice nawoływali natomiast: "Messi, a może byś tak zrobił to samo na mundialu".

Tak dalece posunięta dezaprobata, a nawet agresja argentyńskich kibiców nie bierze się znikąd. Messi generalnie nie jest lubiany przez dużą część fanów reprezentacji, którzy od kilku miesięcy zarzucają mu, że w kadrze nie stara się tak bardzo, jak grając dla Barcelony.