Firmy, samorządy, uczelnie - Polacy masowo ruszyli po unijne fundusze. Samo Mazowsze wykorzystało w pierwszym półroczu prawie jedną piątą unijnych pieniędzy z puli dla całego kraju. Codziennie podpisywane są nowe umowy i coraz częściej w polskich miastach czy wsiach można spotkać tablice z niebieską flagą Unii informujące o dofinansowaniu inwestycji.

Co zrobić, żeby przyspieszyć wydawanie unijnych dotacji ? Ułatwić sposób pozyskiwania dotacji. Na Mazowszu na przykład przedsiębiorcy którzy składali wnioski na rozwój swoich firm półtora roku temu wciąż muszą zmieniać wnioski zgodnie z życzeniem urzędu, który je rozpatruje i nadal czekają na pieniądze, mimo, że swoje zdążyli wydać już kilka miesięcy temu. Sam system do aplikowania o środki jest tak skomplikowany, że do jego wypełnienia przygotowano kilka wielostronicowych instrukcji, niestety napisanych wyjątkowo technicznym językiem.

Mazowsze dotychczas wydało więcej pieniędzy z programu Kapitał Ludzki niż z Regionalnego Programu Operacyjnego. To jednak szybko może się zmienić, bo po ponad dwóch latach przygotowywania programów, ogłoszenia konkursów oraz ich rozstrzygnięcia wreszcie przychodzi czas na podpisywanie umów i zwrot poniesionych nakładów. Beneficjenci, czyli właściciele firm i samorządy z niecierpliwością obserwują stan swoich kont w oczekiwaniu na dotacje, zwłaszcza jeśli jest to prywatny przedsiębiorca, który z kilkumilionowego kredytu sfinansował swoją inwestycję. A skoro mimo tych przeciwności Polacy coraz lepiej wykorzystują unijne pieniądze to tylko ich zasługa.