Podejrzane przesyłki dotarły do ambasad i konsulatów USA w Niemczech, Danii, Włoszech i Luksemburgu. Od razu oddano je do analizy i okazało się, że był to makabryczny żart.
Do konsulatu Stanów Zjednoczonych w Hamburgu przesłano cukier. Nieszkodliwa okazała się także substancja przysłana do Monachium.
Nie ma niebezpieczeństwa, wygląda to na kiepski żart - powiedział urzędnik z monachijskiej placówki. Na razie nie wiadomo, co było w innych listach, trwają badania.
Prawie rok temu biała substancja rozsyłana w listach w Stanach Zjednoczonych okazała się niebezpiecznymi bakteriami wąglika. 5 osób mających kontakt z przesyłkami zmarło, 13 zachorowało.
04:40