Władze Łodzi zamierzają pozwać ministra skarbu za kontrowersyjną decyzję w sprawie prywatyzacji miejskiej elektrociepłowni. Minister zgodził się, by nowy właściciel, oprócz zakładów wytwarzających ciepło, przejął również sieć dystrybucyjną.

[dzwiek:86979.jpg:Fot. RMF AF:left]Monopol będzie totalny. Produkcja i dystrybucja będzie w jednych rękach - mówi Włodzimierz Tomaszewski, wiceprezydent Łodzi. Władze miasta protestują i alarmują, że w przyszłości nowy właściciel elektrociepłowni – francuska firma - będzie mogła podnieść ceny nawet o 23 proc.

Ministerstwo Skarbu Państwa odpowiada, że żadnych podwyżek nie będzie, ponieważ ceny kontroluje Urząd Regulacji Energetyki. Taka odpowiedź mieszkańców Łodzi jednak nie przekonuje, bo ceny ustalane są na podstawie kosztów wytwarzania energii, a o tym decyduje producent ciepła. - W takim wypadku wytwórca nie jest zainteresowany obniżaniem kosztów. Te koszty służą mu do kalkulacji cenowej - mówi Wacław Pełczyński, szef jednej z łódzkich spółdzielni mieszkaniowych.

160 tys. mieszkańców Łodzi podpisało się pod obywatelskim projektem ustawy, dzięki której sieć cieplna miała być wyłączona z majątku elektrociepłowni. Niestety, projekt leży w Sejmie i czeka.

Monopol będzie totalny. Produkcja i dystrybucja będzie w jednych rękach - mówi Włodzimierz Tomaszewski, wiceprezydent Łodzi. Władze miasta protestują i alarmują, że w przyszłości nowy właściciel elektrociepłowni – francuska firma - będzie mogła podnieść ceny nawet o 23 proc.

Ministerstwo Skarbu Państwa odpowiada, że żadnych podwyżek nie będzie, ponieważ ceny kontroluje Urząd Regulacji Energetyki. Taka odpowiedź mieszkańców Łodzi jednak nie przekonuje, bo ceny ustalane są na podstawie kosztów wytwarzania energii, a o tym decyduje producent ciepła. - W takim wypadku wytwórca nie jest zainteresowany obniżaniem kosztów. Te koszty służą mu do kalkulacji cenowej - mówi Wacław Pełczyński, szef jednej z łódzkich spółdzielni mieszkaniowych.

160 tys. mieszkańców Łodzi podpisało się pod obywatelskim projektem ustawy, dzięki której sieć cieplna miała być wyłączona z majątku elektrociepłowni. Niestety, projekt leży w Sejmie i czeka.