Czołówka jest wyrównana, dlatego trzeba skakać dobrze. Nie można sobie pozwolić nawet na najmniejszy błąd - stwierdził trener polskich skoczków, Łukasz Kruczek, po wczorajszym konkursie Pucharu Świata w Willingen. Kamil Stoch zajął w nim szóste miejsce, Adam Małysz był dziewiąty. Szkoleniowiec zdradził, że to właśnie ci dwaj zawodnicy na pewno wystartują w Mistrzostwach Świata w Oslo.

Kruczek jest usatysfakcjonowany formą, jaką prezentują jego podopieczni w ostatnim czasie. Wszyscy zasłużyli na pochwałę, ale ja myślę, że szczególnie Piotrek Żyła, który był mocnym punktem drużyny. Można być zadowolonym z formy Kamila Stocha, jego skoki są ustabilizowane. Skacząc dwa równe skoki jest się zawsze w czołówce. Myślę, że Stoch i Adam Małysz prezentują obecnie bardzo wyrównany poziom, jeśli obaj będą skakać dobrze, mogą się wymieniać miejscami. Doczekaliśmy się dwóch zawodników światowej czołówki - przyznał trener polskich skoczków.

Mieliśmy pecha jeśli chodzi o warunki, były momenty kiedy było trochę lepiej i trochę gorzej, lecz trzeba się cieszyć z tego, co się dostaje - dodał Kruczek.

Trener polskich skoczków zapytany o skład kadry na najbliższe konkursy, powiedział: Adam Małysz, Kamil Stoch, Stefan Hula, Piotr Żyła. Co do pozostałych nazwisk podamy je w Klingenthal .