Kończą się dobre czasy dla wielbicieli klasyków rocka i to za
sprawą Ministerstwa Kultury, które przygotowało projekt nowelizacji
prawa autorskiego. Po jego wejściu w życie z supermarketów znikną tanie
płyty kompaktowe znanych wykonawców.
Od kilku lat część firm wprowadza na rynek tanie, kosztujące 10 - 15 złotych
płyty z nagraniami pochodzącymi sprzed 25-ciu lat.
Tyle bowiem w Polsce ochronione są prawa autorskie. Dzięki temu firmy
tłoczące tanie kompakty nie muszą płacić honorariów za nagrania
Beatelsów, Doorsów czy Pink Floyd. Po nowelizacji ochrona praw autosich
została by wydłużona do 50, a po wejściu do Unii Europejskiej 70 lat.
Wprowadzenia nowelizacji możemy się spodziewać jeszcze w tym roku.