Marszałek Sejmu Bronisław Komorowski porozumiał się z pełniącym obowiązki Prezydenta Bronisławem Komorowskim. W sprawie oddania władzy Prezydentowi–elektowi Bronisławowi Komorowskiemu.

Marszałek Bronisław Komorowski przygotowywał się do posiedzenia Sejmu, obserwując w telewizji uroczystość wręczenia uchwały PKW Bronisławowi Komorowskiemu. Komorowski wyglądał na ekranie na zadowolonego, co wywoływało u Marszałka lekką irytację. Wywinął się, cwaniak, a ja tu muszę siedzieć – mruczy pod nosem Marszałek. - Nic tylko jakieś ustawy, artykuły… i do tego ten upał. Zamrażarka zaczyna szwankować..

Dzwoni telefon. Marszałek Komorowski sięga po słuchawkę - to pełniący obowiązki Prezydenta Bronisław Komorowski (też obserwujący uroczystość). Widziałeś? – pyta wyraźnie rozeźlony. – Jaki zadowolony!? Nic tylko mu piórko wetknąć w kapelusik… Marszałek kiwa głową, zupełnie jakby rozmówca mógł to widzieć. – Spokojnie, Bronek, nie denerwuj się. Na razie jest tylko elektem, nic nie może. Ty tu jesteś kierownikiem – pociesza pełniącego obowiązki Marszałek. – No i ja – dodaje po chwili zastanowienia.

Słuchawka w rękach Marszałka Komorowskiego wygłasza jednak kilka zdań. Naprawdę? – upewnia się Komorowski. – Myślisz, że powinniśmy? - słuchawka jakby z wahaniem potwierdza. No dobrze, może i masz rację. Czyli zamiast ciebie obowiązki będzie pełnił Borusewicz, tak? A potem zamiast mnie Schetyna? - pyta. Starannie ułożone włosy Marszałka Bronisława Komorowskiego lekko jeżą mu się na głowie…

Rozmowa trwa jeszcze chwilę, Marszałek Sejmu Bronisław Komorowski uzgadnia jednak z wypełniającym obowiązki Prezydenta Bronisławem Komorowskim szczegóły oddania władzy Prezydentowi–elektowi Bronisławowi Komorowskiemu.

Ten uśmiecha się do nich z ekranu…