Byli kolejarze odpowiedzą za spowodowanie katastrofy kolejowej w Żurawicy pod Przemyślem. Grozi im od 3 do 15 lat więzienia. Akt oskarżenia jest już gotowy.

W wypadku, do którego doszło we wrześniu ubiegłego roku, dwie osoby zginęły a 11 zostało rannych. Pociąg osobowy jadący z Przemyśla do Rzeszowa zderzył się z towarowym. Składy jechały tym samym torem, bo dwaj pracownicy nastawni wysłali pociągowi osobowemu złe sygnały. Dlatego ten wjechał na nieprzeznaczony dla niego tor. Jak ustalono w czasie wypadku obaj byli nietrzeźwi. Pijani byli też dwaj inni kolejarze z drugiej nastawni. Przed sądem odpowiedzą za pełnienie służby w stanie nietrzeźwym. Prokuratura oskarżyła też maszynistę pociągu osobowego, bo - jak stwierdzono - nie obserwował on dostatecznie "sygnałów semafora i ułożenia szyn."

foto RMF FM

13:15