Rosjanina przemycającego kokainę zatrzymali celnicy i straż graniczna na warszawskim lotnisku Okęcie. Mężczyzna miał przy sobie 4 kilogramy narkotyku o czarnorynkowej wartości miliona dwustu tysięcy złotych.

Przemytnik schował woreczki z kokainą w podwójnych ściankach drewnianych szkatułek, które wiózł ze sobą jako pamiątki z Caracas. Kontrolujący bagaże podróżnych funkcjonariusz ze specjalnie wyszkolonym psem rasy labrador oznaczył bagaż Rosjanina jako podejrzany. Po odprawie paszportowej mężczyzna jak gdyby nigdy nic natychmiast skierował się do wyjścia. "Zezwolono mu na wstęp do strefy celnej w celu dokonania zgłoszenia tego co przewoził i wybrał zgłoszenie poprzez przejście przez zieloną linię" – powiedział sieci RMF FM Bogdan Jakubiak, dyrektor Urzędu Celnego na Okęciu. Oznacza to, że Rosjanin nie zamierzał nic deklarować do oclenia. Został on aresztowany, a o dalszym postępowaniu zadecyduje prokurator. Za przemyt narkotyków grozi mu kara co najmniej 3 lat pozbawienia wolności. W ubiegłym roku policja skonfiskowała 4 kilogramy sto gram kokainy. Rekord padł w 1999 roku, kiedy skonfiskowano łącznie 13 kilogramów kokainy.

14:15