Bankowa kasjerka z Kędzierzyna Koźla straciła na gry hazardowe 250 tysięcy złotych. Skąd wzięła tak duże kwoty? Codziennie pobierała z kasy od kilku do kilkunastu tysięcy. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Opolu.

Prokuratora nie ujawnia na razie, który bank dał się oszukać swojej pracownicy. Jedno jest pewne. Przez półtora roku 27-letnia kasjerka co miesiąc wynosiła ogromne kwoty. Roman Wawrzynek, rzecznik prokuratury w Opolu: „Te pieniądze po prostu zostały puszczone na gry hazardowe, na jeżdżenie po Polsce, na zabawy.” Gdy zrobiło się gorąco, kobieta zniknęła. Roman Wawrzynek dodaje, że w tym czasie była w kontakcie ze swoją rodziną, snuła także plany o własnym interesie. Gdy jednak zorientowała się, że nie uniknie kary, sama zgłosiła się na policję. Prokuratora wystąpiła natychmiast o jej trzymiesięczny areszt ale sąd na to się nie zgodził. Śledztwo trwa, kasjerce za oszustwo bankowe grozi kara 8 lat więzienia.

14:50