Jaka Ameryka?

Zdaniem specjalisty od problematyki amerykańskiej, profesora Andrzeja Manii z Uniwersytetu Jagiellońskiego różnice między programami obu polityków nie wskazują na to, żeby któryś z nich dokonał rewolucji i odstąpił od tradycji partii, z której się wywodzi. Pojawią się natomiast różnice w polityce zagranicznej: ”możemy spodziewać się po republikańskim prezydencie ograniczonego zainteresowania Ameryki w rozwiązywaniu konfliktów południowoeuropejskich i większej skłonności do budowy nowego systemu obrony, który stworzy wrażenie większego bezpieczeństwa. Inaczej zachowa się demokrata, nic jednak nie uprawnia do tego, by oczekiwać, że wynik wyborów zmieni Amerykę w sposób drastyczny.” - twierdzi profesor Mania. ”Zmiany niewątpliwie nastąpią, ale dopiero po jakimś czasie. Być może w Stanach wystąpią silne ruchy studenckie przeciwko globalizacji i to tego typu problemy mogą stworzyć nową Amerykę, a nie Bush czy Gore.” Zdaniem profesora Manii bez względu na to, czy prezydentem zostanie republikanin czy demokrata, Polska nie powinna spodziewać się szególnego wsparcia, jako że jesteśmy krajem rozwijającym się.

Pełną wersję wywiadu z profesorem Andrzejem Manią na temat przyszłości Ameryki po wyborach.

Tymczasem połowa Amarykanów uprawnionych do głosowania nie pójdzie we wtorek do urn - przewidują obserwatorzy tamtejszej sceny politycznej. To oznacza, że udziału w wyborze nowego prezydenta USA nie weźmie około stu milionów osób. Spadek liczby uczestników głosowania trwa już od 40 lat, kiedy to decydowały się losy Richarda Nixona i Johna Kennedyego. Analitycy zapewniają jednak, że zainteresowanie wyborami w USA już bardziej nie spadnie. Wyjaśniając powody, dla których Amerykanie coraz niechętniej odwiedzają lokale wyborcze specjaliści wskazują na spadek zaufania do polityków oraz demagogię i krytykanctwo panujące podczas kampanii wyborczych.

Kliknij i posłuchaj pełnej wersji wywiadu

07:15