Bydgoscy policjanci szkolą pracowników gazowni, jak nie dać się ugryźć. Oczywiście nie przez odbiorców gazu, ale przez psy. Szkolenia mieli już listonosze, przyszedł czas na inkasentów.

Przypadki ugryzienia przez psa nie należą wśród pracowników gazowni do rzadkości. Sprzęt, który noszą przy sobie, nie zawsze pomaga.

A psy... po prostu wykonują swoją powinność. Stąd pomysł szkoleń. Dzięki nim, inkasenci wiedzą, że nie należy: patrzeć psu w oczy, drażnić go. Za to można mu coś dać: zamiast ręki – latarkę, torbę, a ci bardziej przezorni mogą mieć ze sobą trochę psiej karmy lub kość.

Z uczniami i nauczycielami „przeciwpsiej obrony” rozmawiał Marcin Friedrich. Posłuchaj: