W Ciechocinku w Kujawsko-Pomorskiem otwarto pierwszy, frekwencyjny - jak go nazywają władze i mieszkańcy - plac zabaw. Nazwa nie jest przypadkowa - plac zabaw ufundował miasteczku marszałek województwa, w nagrodę za wysoką frekwencję w wyborach do europarlamentu.

Konkurs na najwyższą frekwencję przy urnach został ogłoszony jeszcze przed wyborami do europarlamentu. - Chcemy w ten sposób zachęcić mieszkańców do udziału w wyborach - mówił wtedy marszałek, Piotr Całbecki. - Siedem placów zabaw trafi do miejscowości, w których frekwencja będzie najwyższa.

Jak się okazało, najaktywniej wzięli udział w wyborach mieszkańcy Ciechocinka: do urn poszło 34,14% mieszkańców miasteczka. Dlatego pierwszy plac zabaw za 30 tysięcy złotych został otwarty właśnie tam. - Pomysł najlepszy z możliwych! - entuzjazmuje się starszy pan. - Tym bardziej, że to coś dla dzieci. Świetnie.

Inny mieszkaniec Ciechocinka dodaje: - Nie traktuję takich rzeczy jako zachętę, bo kto ma pójść głosować, ten pójdzie. Ale powiedzmy szczerze: miły gest. Oby takich więcej!

Na otwarcie czekają place w Inowrocławiu, Białych Błotach, Biskupicach i Osielsku. Prace w Toruniu, Bydgoszczy i Włocławku trwają.