Wznowiono proces o sprzeniewierzenie pieniędzy koncernu naftowego Elf. Obecny będzie na nim Alfreda Sirven, były wiceprezesa firmy, od wczoraj znajdujący się w paryskim więzieniu.

Dzisiejsza sesja nie trwała długo, a odroczyła proces do 12 marca. Sirven pozostanie w areszcie – tak zdecydowała przewodnicząca sądu. Zatrzymany w piątek na Filipinach były wiceprezes Elfa, wydany we wtorek wieczorem Francji i umieszczony w więzieniu La Sante, po raz pierwszy pojawił się dziś na tym procesie. Oprócz niego oskarżonych jest kilka innych osobistości, w tym były socjalistyczny minister spraw zagranicznych Roland Dumas i jego była kochanka Christine Deviers-Joncour.

Międzynarodowa firma, wielonarodowa afera

Poszukiwany od pięciu lat międzynarodowymi listami gończymi 74-letni Sirven w latach 90. był wiceprezesem francuskiego koncernu naftowego Elf Aquitaine (obecnie TotalFinaElf) i - zdaniem paryskiej prokuratury - jest winny sprzeniewierzenia 3 mld franków (460 mln euro), a także udziału w wielkiej aferze łapówkarskiej, w którą zamieszany ma być również były szef dyplomacji francuskiej Roland Dumas. Dumas odpowiada przed sądem także na zarzut "współudziału i nielegalnego przyjmowania funduszy" od tego koncernu w latach 1989-92. Grozi mu pięć lat więzienia. Francuskie media nazywają Sirvena "człowiekiem, który może obalić Republikę", gdyż - jak się powszechnie sądzi - wie bardzo wiele o korupcji na najwyższych szczeblach. Nie tylko Francuzi chcą go przesłuchać, ale również Niemcy i Szwajcarzy. Niemcy podejrzewają go o to, że w 1992 roku przekazał ówczesnemu kanclerzowi Niemiec Helmutowi Kohlowi prowizję w wysokości 256 mln franków francuskich (37 mln marek). W zamian za to Elfowi miano umożliwić nabycie prywatyzowanego wschodnioniemieckiego kombinatu petrochemicznego Leuna. Trzy niemieckie partie polityczne - socjaldemokratyczna SPD, chadecka CDU i liberalna FDP - zażądały parlamentarnego śledztwa w sprawie domniemanej łapówki firmy Elf dla kanclerza. W tym celu zamierzano doprowadzić do przesłuchania Sirvena przez komisję parlamentarną. Jednak niemiecka minister sprawiedliwości Herta

Daeubler-Gmelin odrzuciła we wtorek żądanie komisji, by wstrzymać wydanie Sirvena Francuzom. Szwajcarzy postanowili nie żądać wydania im Sirvena, mają nadzieję, że Francuzi utworzą międzynarodową komisję, która będzie przesłuchiwać biznesmena.

Foto EPA

15:50