"Polska wybiera stabilność", "Wygrywa proeuropejski liberał pozbawiony charyzmy i polotu" - tak zwycięstwo Bronisława Komorowskiego komentuje francuska prasa. "Le Figaro" sugeruje, że niewiele brakowało, by wygrał Jarosław Kaczyński.

Polacy postanowili położyć kres burzliwemu współrządzeniu Platformy Obywatelskiej oraz Prawa i Sprawiedliwości. Liberałowie wypływają na spokojne wody - komentuje rezultaty polskich wyborów prezydenckich "Liberation". Ta lewicowa gazeta podkreśla jednak, że Komorowskiemu brakuje charyzmy.

Jeszcze bardziej dosadnych określeń używa - przedstawiając sylwetkę zwycięzcy - dziennik "Le Figaro": całkowicie pozbawiony charyzmy, autor strasznych gaf, ma mało polotu i był dotąd raczej mało wyróżniającym się politykiem.

Kaczyńskiego natomiast "Le Figaro" nazywa sztywnym ideologiemkompulsywnym agitatorem, ale podkreśla, że jego spektakularny rezultat otwiera dla PiS nowe perspektywy przed przyszłorocznymi wyborami do Sejmu.