Sześciu zatrzymanych mieszkańców Dolnego Śląska podrabiało dowody osobiste. Prowadzone śledztwo może doprowadzić do aresztowania kolejnych osób.

Policjanci z Bolesławca na Dolnym Śląsku rozbili gang fałszerzy. Grupa sześciu mężczyzn zajmowała się fałszowaniem dokumentów, które później wykorzystywano do wyłudzania pieniędzy z banków na terenie całej Polski. Wstępnie wyliczono, że przestępcom udało się w ten sposób zgromadzić 20 tysięcy złotych. Policja wpadła na ich trop po tym, jak przez kilka tygodni zgłaszały się osoby, którym w dziwnych okolicznościach ginęły dowody osobiste, czeki i prawa jazdy. Dodatkowo, w kilku bankach w mieście próbowano wypłacić gotówkę na podstawie fałszywych dokumentów. Zdobyte w trakcie śledztwa informacje prowadziły do małej wsi nieopodal Lubania, gdzie natrafiono na ślad małej fabryki. Podinspektor Paweł Gurzyński z Komendy Powiatowej Policji w Bolesławcu: „W mieszkaniu zabezpieczono specjalne przyrządy do nabijania suchych pieczęci, sprzęt komputerowy i ponad 90 dowodów osobistych na różne nazwiska. Niektóre z nich miały wydarte zdjęcia.” - powiedział Goszczyński. Zatrzymano również cztery osoby zajmujące się realizowaniem podrabianych czeków. Kolejne dwie, w tym szef grupy, wpadły podczas policyjnej zasadzki. Prawdopodobnie to nie koniec sprawy. Możliwie że w szajce działało więcej osób. Ma to wykazać wnikliwie śledztwo.

15:20