W Hanowerze ruszyła wczoraj światowa wystawa Expo 2000.

No i to jak ruszyła! To największa wystawa wszechczasów - EXPO 2000. Pierwsze wydarzenie tego typu miała miejsce w 1851 roku w Londynie. W ciągu 150 lat historii EXPO przeszło ewolucję: pierwsze wystawy to wynalazki i niezachwiana wiara w możliwości człowieka, teraz to poszukiwanie rozwiązań dla problemów naszej cywilizacji.

Gospodarze - Niemcy spodziewają sie, że wystawę w ciągu pięciu miesięcy odwiedzi 40 milionów ludzi. Swój udział potwierdziło 18 organizacji międzynarodowych i 177 państw. Targowe ekspozycje już teraz odwiedził nasz specjalny wysłannik - Tomasz Lejman:


Wśród wystawców jest także Polska. W polskim pawilonie zdecydowanie za mało jest nowoczesności. Na pewno ciekawe jest Obserwatorium Kopernika ale to tak naprawdę wszystko czym możemy się pochwalić. Zwiedzający nie mają możliwości dowiedzenia się czym Polska zasłużyła się dla świata. Po raz kolejny na światowych wystawach Polska prezentuje folklor: drewniane chaty, rynek, zabytkowe obrazy podczas gdy inne kraje prześcigają się w prezentowaniu swoich najnowocześniejszych dokonań. O polskiej ekspozycji posłuchaj także Tomasza Lejmana:

Jak się jednak okazuje, czasami nowoczesność też zawodzi - także na tak wielkich imprezach. Przekonał się o tym polski prezydent Aleksander Kwaśniewski. Uwięziony został bowiem w platformie, przewożącej gości po pawilonie Unii Europejskiej. Całą sytuacje obserwował Tomasz Lejman:

Otwarciu wystawy towarzyszyły też protesty. Grupa demonstrantów protestowała przeciwko miliardom wydanym na zorganizowanie EXPO. Demonstranci zablokowali drogi dojazdowe i tory kolejowe. Wielu z nich było także widać podczas uroczystej ceremonii przecięcia czerwonej wstęgi przez prezydenta Niemiec Johanesa Raua i ogłoszenia przez niego oficjalnego otwarcia EXPO 2000. Zorganizowanie wystawy kosztowało Niemców prawie dwa miliardy dolarów.

Zobacz także:Expo 2000 z RMF FM

Wiadomości RMF FM 03:45