Ponad dwa tysiące osób przyjechało na przejście graniczne do Lubieszyna by uczcić moment przystąpienia Polski do strefy Schengen. O północy wystrzeliły szampany a niebo rozświetliły fajerwerki. Wspólnie bawili się i Polacy i Niemcy. Punktualnie o północy padł historyczny meldunek.

Razem z Polską do Schengen weszło osiem krajów. W tym trzy państwa bałtyckie - Litwa, Łotwa i Estonia - formalnie godzinę przed nami - gdy u nas byla 23-cia u nich wybijała północ.

Wraz z wejściem Polski do strefy Schengen zniknęły granice, ale nie zniknęła Straż Graniczna. Pogranicznicy teraz pełnią tzw. lotne patrole. To oznacza, że Straż Graniczną spotkamy na każdej drodze. Będą też sprawdzać legalność pobytu i zatrudnienia obcokrajowców. Tradycyjnie będą też zapobiegać poważniejszym przestępstwom: przemytowi broni, materiałów radioaktywnych, narkotyków, papierosów czy alkoholu.

Wielkie odliczanie:

Cytaty:

"Za dwadzieścia trzydzieści lat ludzie będą się zastanawiać gdzie właściwie była ta granica" - to słowa kanclerza Austrii Alfreda Gusenbauera

"Od północy możemy przejechać cztery tysiące kilometrów z Tallina w Estonii do Lizbony w Portugalii bez żadnej kontroli granicznej" - to premier Słowacji Robert Fico.

"Rozszerzenie strefy z Szengen sprawia, że to jest najwspanialszy dzień mojego życia" - wyznaje szef komisji europejskiej Żoze Manuel Barozu.