Dwie dziewczynki - 9 i 10-letnia - to ofiary tragicznego pożaru, do którego doszło w miejscowości Pyszczyn na Dolnym Śląsku.
Jak już informowaliśmy ogień pojawił się nad ranem w jednym z domków jednorodzinnych, gdzie - oprócz dziewczynek - spali ich dwaj bracia i rodzice. Chłopcom i rodzicom udało się uratować.
Podczas pożaru zawaliła się część dachu. Dziewczynki miały pokój właśnie na poddaszu. Najprawdopodobniej przyczyną pożaru było zwarcie w instalacji elektrycznej.
Wiadomości RMF FM 12:45