W Kamieniu koło Wejherowa pomorska policja uwolniła czternastoletniego mieszkańca Gdyni z rąk porywaczy. Ujęto również czterech mężczyzn, którzy żądali za uwolnienie chłopca 150 tysięcy dolarów.

Gdynianin został uprowadzony 28 listopada, jednak aż do wczoraj policja utrzymywała tą sprawę w tajemnicy. Mężczyźni porwali chłopca wracającego do domu od kolegi. Po wywiezieniu go z miasta zażądali od jego rodziców okupu, grożąc, że w przypadku powiadomienia policji zabiją dziecko. W obawie o życie chłopca rodzice nie od razu zwrócili się do policji – zrobili to dopiero dwa dni później. W poniedziałek funkcjonariusze zatrzymali trzech porywaczy przy próbie odebrania okupu. Ostatniego, który został pilnować chłopca zatrzymano wczoraj w nocy. 14-latka znaleziono związanego, z czapką naciągniętą na głowę. Był w szoku, ale nie wymagał jednak pomocy lekarskiej. Chłopca zabrali do domu rodzice. Posłuchaj relacji trójmiejskiego reportera RMF FM Mariusza Kowalika:

Wszyscy zatrzymani są juz notowani za rozboje, wymuszenia rozbójnicze i kradzieże. Jutro będą przesłuchiwani w gdańskiej prokuraturze. Przestępcom za przetrzymywanie zakładnika dla okupu grozi do 10 lat więzienia.

06:45