Od pierwszego stycznia w Brytyjczycy nie mogą niszczyć starych lodówek. Unia Europejska zabroniła kasacji tego sprzętu, gdyż na Wyspach używano do tego celu przestarzałej metody. Powodowała ona ulatnianie się gazu, który powoduje powiększanie się dziury ozonowej.

Brytyjskie Ministerstwo Ochrony Środowisko nie było przygotowane na nadejście unijnych zarządzeń. Stara metoda niszczenia lodówek pozwalała na sprasowanie 300 sztuk w ciągu godziny. Nowa, ekologicznie poprawna metoda, wymaga nowego sprzętu. A tego na Wyspach jeszcze nie ma. Maszyny mają nadejść z Niemiec dopiero w lipcu. Będą znacznie mniej wydajne, w czasie 1 godziny zniszczą tylko 50 lodówek.

Od Nowego Roku całe góry białego sprzętu pojawiają się w całej Wielkiej Brytanii i nie bardzo wiadomo co z nimi zrobić. Najbardziej z tego powodu ucierpią oczywiście klienci, za pozbycie się starej lodówki czy zamrażarki teraz muszą płacić około 50 funtów. W normalnych warunkach usługa taka powinna kosztować pięciokrotnie mniej.

20:00