Berlin w sobotnią noc stał się światową stolicą muzyki techno. Miasto opanowali młodzi ludzie biorący udział w Paradzie Miłości. Na ulicach bawiło się półtora miliona ludzi z całej Europy.

Barwny korowód wyruszył o godzienie 14:00 z Ernst-Reuter-Platz oraz spod Bramy Brandenburskiej w kierunku Kolumny Zwycięstwa w dzielnicy Tiergarten. Uczestnicy gigantycznej zabawy przemieszczali się tańcząc w rytm swojej ulubionej muzyki, rozbrzmiewającej z 50 platform samochodowych. Największy na świecie festyn miłośników muzyki techno zakończył się oficjalnie koncertem przed Kolumną Zwycięstwa w dzielnicy Tiergarten. Młodzież z całej Europy, która przyjechała do stolicy bawiła się jednak do białego rana. Atmosfera z godziny była coraz bardzo gorąca. Większość z uczestników miała na sobie już tylko resztki ubrań. Dziewczyny pozbyły się górnej części odzieży, wielu z chłopców ma na sobie jedynie szorty.


Wśród bawiących się ludzi najczęściej słyszanym językiem - po niemieckim był polski. Widoczne są polskie flagi i czapeczki w biało-czerwonych barwach.

Do tłumu tańczącej młodzieży dołączają też starsi mieszkańcy Berlina.

Zabawę obserwują z góry nawet pasażerowie samolotów nadlatujących na berlińskie lotnisko. Ich piloci specjalnie przelatują nad korowodem.


Z fanami techno bawił się też berliński korespondent RMF FM, nieco zagłuszony Tomek Lejman:

Nad bezpieczeństwem czuwało ponad 2 tysiące policjantów i 1,5 tysiąca funkcjonariuszy służby granicznej. Część uczestników była pod wpływem alkoholu i narkotyków. Policjanci twierdzą, że Love Parade jest "największą narkotyczną party świata". Obroty handlarzy narkotyków w tym dniu szacuje się na 50 mln marek. Ulubionym środkiem odurzającym wśród uczestników parady są tabletki Ecstasy, importowane, zdaniem policji, w dużej części z Polski. Nie obyło się, niestety, bez wypadków i awantur. Jeden z uczestników parady został poważnie zraniony nożem. Szczegóły tego zajścia nie są jeszcze znane.



Love Parade odbyła się już po raz 12. Tegoroczna impreza przebiegła pod hasłem:

"Jeden świat - jedna Love Parade".

00:15