Ponad dwie godziny w podstawionych autobusach spędzili mieszkańcy jednego z bloków na Osiedlu Polnym w Lubinie. Ponad 50 osób musiało opuścić 11-piętrowy budynek, bo - jak ustaliła policja - ich sąsiad mógł trzymać w mieszkaniu materiały wybuchowe. Ewakuowani wrócili już do domów.

Ewakuacja przebiegła szybko. Ludzie w autobusach i pobliskiej szkole czekali na przyjazd saperów z Wrocławia.  W mieszkaniu 23-latka znaleziono kilka zapalników używanych w górnictwie i tyle samo nabojów do broni długiej. Mężczyzna został zatrzymany do wyjaśnienia – mówi st. asp. Jan Pociecha z lubińskiej policji.

Funkcjonariusze mają wyjaśnić, jak mężczyzna wszedł w posiadanie zapalników górniczych, choć sam nie pracuje w kopalni. O materiałach wybuchowych przechowywanych w jednym z mieszkań policja dowiedziała się od anonimowej osoby.