Chris Arreola jest cięższy od Tomasza Adamka o 15 kilogramów. Tak wynika z oficjalnego ważenia przed walką obu pięściarzy. Arreola waży nieco ponad 113 kilogramów, a Adamek - prawie 99 kg. Walka z Arreolą będzie dla Adamka trzecim pojedynkiem w wadze ciężkiej. Do tej pory pokonał Andrzeja Gołotę i wspomnianego Estradę.

W porównaniu z ostatnim ważeniem - w lutym 2010 przed walką z Jasonem Estradą - Tomasz Adamek schudł o półtora kilograma. Arreola zrzucił sześć, choć liczył na lepsze efekty treningu i diety. Prawie taką samą wagę miał w ubiegłym roku, kiedy to przegrał pojedynek z Witalijem Kliczką.

Do starcia z Arreolą Tomasz Adamek przygotowywał się bez trenera Andrzeja Gmitruka. Trenował w USA pod okiem Ronniego Shieldsa i Rogera Bloodwortha. Trenował głównie w Teksasie, choć walka odbędzie się w kalifornijskim Ontario.

Adamek liczy na swój główny atut, czyli szybkość. Arreola jest z kolei pięściarzem niezwykle wytrzymałym. Liczył na wagę w okolicach 110 kilogramów, ale to okazało się zbyt trudne. Amerykanin jest bardziej doświadczony, a także wyższy od Adamka o 6 centymetrów. Wynik tej walki będzie miał kluczowe znaczenie dla Adamka. Jeśli Polak wygra, może dostać szansę walki o tytuł. Przegrana to koniec marzeń o zawojowaniu wagi ciężkiej.

Do tej pory Adamek stoczył w zawodowym ringu 41 walk. Przegrał tylko jedną - trzy lata temu z Chadem Dawsonem. Co ciekawe, wówczas w narożniku Polaka także nie było Andrzeja Gmitruka - Adamek trenował wtedy z Buddym McGirtem. Sobotnią (w Polsce noc z soboty na niedzielę) walkę w Ontario poprzedzi minuta ciszy w hołdzie ofiarom katastrofy 10 kwietnia.