Prokuratura wojskowa do tej pory nie zbadała wątku wadliwych pocisków moździerzowych w śledztwie dotyczącym masakry cywilów w Afganistanie. Sprawa dotyczy ostrzelania wioski Nanghar Khel latem zeszłego roku. O uszkodzonych, koziołkujących pociskach napisała dzisiejsza "Rzeczpospolita".