Sąd Lustracyjny umorzył proces byłego wiceszefa MSZ, obecnego ambasadora Polski w Izraelu Macieja Kozłowskiego. Sąd uznał, że nie podlega on lustracji.

Proces umorzono bo Kozłowski sam zrezygnował z funkcji wiceszefa MSZ. Odszedł z ministerstwa 16 listopada 1998 roku, a 11 dni później przestał obowiązywać zapis ustawy o tym, że osoba, która odchodzi z funkcji podlegającej lustracji, nie jest lustrowana.

Zdaniem Rzecznika Interesu Publicznego Bogusława Nizieńskiego, Kozłowski zataił w swoim oświadczeniu lustracyjnym swoje związki ze specsłużbami PRL. Nie wiadomo, co było podstawą tego oskarżenia, ponieważ sprawę utajniono. Sąd wszczął postępowanie wobec Kozłowskiego w grudniu ubiegłego roku. 57-letni dziś ambasador składał oświadczenie lustracyjne, jako wiceszef MSZ. Wkrótce potem został ambasadorem w Izraelu. A ambasadorowie nie podlegają lustracji.

Kozłowski po piątkowym postanowieniu sądu może pełnić funkcje publiczne, ale musiałby złożyć nowe oświadczenie lustracyjne. Rzecznik zasugerował, że jeżeli do tego dojdzie, to ponownie wystąpi o wszczęcie postępowania lustracyjnego wobec Kozłowskiego.

Po wyroku Trybunału Konstytucyjnego Sąd umorzył już proces lustracyjny byłego wojewody bydgoskiego Krzysztofa Sidorkiewicza, który też odszedł z funkcji publicznej, gdy obowiązywał zapis mówiący, że po odejściu ze stanowiska podlegającego lustracji nie jest się lustrowanym.

11:15