We Włoszech z okazji setnej rocznicy urodzin byłego ministra spraw zagranicznych Gaetana Martino, wydano znaczek przedstawiający mapę Europy. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie to, że nie było na nim jednego dość znanego kraju.

A mianowicie zapomniano o... Austrii. Jej terytorium przyłączono w większości do Niemiec, a resztę do krajów ościennych. Fakt ten wywołał nad Tybrem fale krytyki pod adresem włoskiej poczty, a nad Dunajem fale krytyki i cierpkich komentarzy pod adresem Włoch. Cierpkich ale i dowcipnych jak np. "Haider Haiderem, sankcje sankcjami ale żeby wymazywać z mapy Europy nie taki w końcu mały kraj to już przesada". Znaczków z felerem o nominale 800 lirów jest dużo - 3,5 miliona i nie wszystkie udało się wycofać. Co najmniej kilkaset znalazło się w obiegu. Prawdopodobnie więc staną się filatelistycznym rarytasem.

11:15