"Podjąłem decyzje o pozostawieniu recepty rocznej w ustawie refundacyjnej" - poinformował na Twitterze szef resortu zdrowia Adam Niedzielski. Jeszcze dziś rano na posiedzeniu sejmowej komisji wiceminister zdrowia bronił likwidacji rocznej recepty. Ta zmiana miała być głosowana w Sejmie w piątek.

Niedzielski wyjaśnił na Twitterze, że decyzję o pozostawieniu recepty rocznej w ustawie refundacyjnej podjął po konsultacji z wiceministrem zdrowia Maciejem Miłkowskim, kierownictwem resortu oraz po dyskusji z konsultantem krajowym medycyny rodzinnej Agnieszką Mastalerz-Migas, wiceprezesem Porozumienia Zielonogórskiego Tomaszem Zielińskim i ministrem cyfryzacji Januszem Cieszyńskim. "Dziękuje za bardzo rzeczowy dialog" - podkreślił.

Głos za tym, żeby recepta roczna została, to nie był tylko mój głos, ale również przedstawicieli środowiska, przede wszystkim środowiska lekarzy rodzinnych - tłumaczyła w rozmowie z reporterem RMF FM Mariuszem Piekarskim dr Agnieszka Mastalerz-Migas, krajowa konsultant w dziedzinie medycyny rodzinnej. My tych recept wystawiamy dosyć dużo. To jest bardzo wygodna opcja i dobra dla pacjentów, którzy leczą się przewlekle, ale mają dobrą kontrolę choroby, nie wymagają bardzo częstych kontroli. Recepta roczna daje im poczucie bezpieczeństwa - dodała. 

Ministerstwo zdrowia przekonywało, że roczna recepta powoduje kupowanie leków na zapas, a w rezultacie problemy z ich dostępnością i dlatego potrzebne są zmiany. Nie było takiej sytuacji teraz, że pacjent może całą receptę roczną wykupić przy jednym podejściu - podkreślała dr Mastalerz-Migas. Można umożliwić realizację co 2-3 miesiące, możliwości są różne i to trzeba przedyskutować - sugerowała. Przyznała, że nie wie, jakie rozwiązanie zostanie ostatecznie przyjęte po decyzji o pozostawieniu recepty rocznej.