Czterech amerykańskich żołnierzy zginęło, a piąty zaginął w katastrofie amerykańskiego śmigłowca wojskowego w środkowym Iraku.

Maszyna, CH-46 „Sea Knight”, runęła do wody w pobliżu miasta Karbala. Wiadomości o losie załogi przekazali agencji France Press przedstawiciele Departamentu Obrony USA, chcący zachować anonimowość.

Na pokładzie śmigłowca znajdowało się 4 żołnierzy. W tym momencie wiemy, że załoga nie przeżyła - mówi jeden z informatorów AFP. Wypadek widział inny amerykański żołnierz. Rzucił się na ratunek kolegom i zaginął. Na razie nic nie świadczy o tym, że helikopter mógł zostać zestrzelony.

05:15