9 tysięcy marek i tysiąc złotych wyłudził od 12-letniego Michała jego starszy o rok kolega. Proceder trwał od września ubiegłego roku w Bratoszewicach w województwie łódzkim. Kamil wyłudzał pieniądze od kolegi, bo namówili go do tego starsi koledzy.

Rodzice pokrzywdzonego Michała nie zorientowali się, że ich syn wynosi z domu pieniądze bo na początku to były małe kwoty, od 40 do 60 złotych. Dopiero od stycznia tego roku Kamil zaczął żądać od Michała coraz większych sum. 12-letni Michał kilka razy próbował odmówić, ale wtedy kolega straszył, że go pobije a nawet, że spali dom jego rodziców. Kamila i jego starszych kompanów 17- i 22-latka zgubiła w końcu pazerność. W ubiegły czwartek zażądali 3 tysięcy marek a później prawie 6 tysięcy. Wtedy ojciec Michała zorientował się, że brakuje mu sporej sumy pieniędzy. Policjanci szybko znaleźli przestępczą trójkę. Okazało się, że dwaj starsi koledzy odbierali od malca pieniądze i przeznaczali je na luksusowe zakupy: "Telefony komórkowe, sprzęt RTV, oleje silnikowe czy paliwo do samochodu to tylko niewielka część drogich zakupów. Mężczyźni mieli również gest przy zakupach w restauracjach. Napiwki dla sprzedawców za towar wartości kilku czy kilkunastu złotych sięgały kilkudziesięciu" - powiedział nadkomisarz Tomasz Klimaczak. Jak dodaje policjantom udało się odzyskać 9 tysięcy złotych i kilka przedmiotów kupionych za wymuszane pieniądze. Teraz dorosłym zostaną przedstawione zarzuty paserstwa, a nieletnimi zajmie sie sąd rodzinny.

11:05