80 tysiecy złotych zrabowali nieznani sprawcy z banku PKO w Katowiach. Złodziei było trzech, byli zamaskowani i mieli przedmiot przypominający broń. Sterroryzowali ochronę banku i zrabowali gotówkę. Uciekli samochodem, który spalili i porzucili.

Trzej zamaskowani sprawcy weszli do banku na Osiedlu Tysiąclecia w Katowicach krótko po 10.00. Za pomocą przedmiotu przypominającego pistolet sterroryzowali obsługę i zażądali wydania pieniędzy. Uciekli samochodem marki BMW. Wkrótce policja odnalazła płonące auto w Chorzowie. Trwa pościg za bandytami. Zarządzono blokady dróg. Powołano nawet specjalną grupę dochodzeniową, która zajmuję się tylko tą sprawą.

To kolejny tego typu napad w ostatnich tygodniach w woj. śląskim. Przed niespełna dwoma tygodniami do podobnego zdarzenia doszło w Będzinie. 18 sierpnia czterej zamaskowani mężczyźni napadli tam na punkt kasowy Banku Spółdzielczego i ukradli 80 tys. zł. Grozili kasjerkom przedmiotami przypominającymi pistolety. Uciekli samochodem. - Przebieg zdarzenia jest bardzo podobny, ale na razie nie ma przesłanek, by łączyć obydwa napady - powiedział Andrzej Gąska z zespołu prasowego śląskiej policji.

Wczoraj skradziono ok. 10 tys. zł z agencji PKO w Czeladzi. Zamaskowany mężczyzna wszedł do agencji banku ok. 14.30. Grożąc nożem zażądał wydania pieniędzy. Uciekł pieszo.

13:08