Gigantycznego żółwia, rzadkiego gatunku, odkryto w kanałach w Sydney. Zwierze waży aż czterdzieści kilogramów i ma około dwudziestu pięciu lat. Niecodzienne znalezisko ma już swoje miejsce w Australijskim Parku Gadów i Płazów.

Robotnicy, którzy go znaleźli w czasie oczyszczania studzienek, początkowo nie zdawali sobie sprawy ze swego odkrycia: "Zeszliśmy w dół i nie mogliśmy uwierzyć własnym oczom. Był tak ogromny, że aż wydawał się nieprawdziwy" Czterdziestokilogramowe zwierzę ochrzczono imieniem Leonardo na cześć jednego z fikcyjnych wojowniczych żółwi Ninja, które również mieszkały w kanałach. Żółwia przekazano już pod opiekę pracowników Australijskiego Parku Gadów i Płazów. Rzeczniczka Parku Mary Rayner nie wyklucza, że żółw był już kiedyś mieszkańcem Parku:

"Żółw ma około dwudziestu pięciu lat. To z kolei pasuje doskonale do wieku ośmiu żółwi tego gatunku, które zostały skradzione z naszego parku jeszcze w 1979 roku." Pracownicy parku robią co mogą by Leonardo czuł się u nich dobrze. Już znaleźli mu żółwią partnerkę.

00:40