Kilkadziesiąt tysięcy gospodarstw domowych w południowo-wschodniej Francji pozbawione było energii elektrycznej, wskutek potężnych opadów śniegu, które sparaliżowały ten rejon w środę.

Tylko w jednym departamencie - Var, bez prądu pozostaje jeszcze 34 tysiące gospodarstw - poinformował dostawca energii, Electricite de France (EDF). Na drogach południowej Francji sytuacja wraca do normy. W czwartek rano została otwarta dla ruchu autostrada A8 na odcinku między Aix-en-Provence a Włochami. W nocy z wtorku na środę na autostradzie tej utknęły w zaspach setki samochodów. Na A8 w gęsto padającym śniegu powstał gigantyczny korek, który całkowicie sparaliżował ruch w obu kierunkach. W sumie około 7 tysięcy osób, przemarzniętych, bez jedzenia i picia, a czasem i koniecznych leków, spędziło 12 – 16 godzin oczekując uwolnienia.

Najgorzej od 30 lat

Takich opadów śniegu, jakie nawiedziły południe Francji w ostatnich dniach, nie było tam od ponad 30 lat - pisze "Le Figaro". Przez noc z wtorku na środę odcięte od świata były setki małych i większych miejscowości. Ich mieszkańcy zgłaszali pretensje o zbyt powolne działanie służb drogowych, likwidujących zaspy. Mieszkańcy tych miejscowości, położonych w pasie od Pirenejów do Prowansji i Alp, pozbawieni ponadto światła i ogrzewania, w środę skoncentrowali swoje starania na sprowadzeniu ekip Electricite de France, by jak najszybciej przywróciły one dopływ prądu. W sumie opady śniegu z wtorku na środę pozbawiły prądu ponad 110 tys. gospodarstw domowych. Bardzo lepki śnieg uszkodził kilkanaście linii wysokiego i średniego napięcia oraz kilka stacji transformatorowych. Nad usuwaniem szkód pracuje ponad 1000 techników. Sprzyjają im warunki klimatyczne, które wyraźnie poprawiły się w ostatnich godzinach.

12:25