Nieoczekiwany prezent dostali pasażerowie linii United Airlines. Bilet na lot z San Francisco do Paryża i z powrotem kosztował ich około 25 dolarów. Okazało się, że popełniono błąd w internetowym cenniku przeoźnika. Mimo strat firmy pasażerowie polecą jednak na „promocyjną” podróż.

Podobna była cena podróży do Hongkongu i innych miejsc świata. Nie była to bynajmniej jakaś nieoczekiwana obniżka. 143 pasażerów kupiło tak tanie bilety używając Internetu. Amerykański przewoźnik winą za całe zamieszanie obarczył błąd komputerowy. Mimo to przedstawiciele United Airlines oświadczyli, że będą honorować bilety. Dodali jednak, że każdy klient widząc tak niska cenę powinien się zastanowić czy to aby na pewno prawda. To stwierdzenie wywołało oburzenie pasażerów, którzy twierdzą, że podane do wiadomości ceny powinny być zobowiązujące nawet gdy są niepożądane przez firmę. Rzecznik prasowy United Airlines, Chris Brathwaite powiedział w poniedziałek, że pomimo faktu, że jego firma uważa anulowanie biletów za formalnie uprawnione to: „Postanowiliśmy nie powodować w tym przypadku niezadowolenia naszych klientów. Mówimy im: 'Bon voyage', korzystajcie z tej jedynej w życiu możliwości.” Właśnie – szerokiej i jakże taniej podróży...

17:00