W Gdyni, na cmentarzu w Małym Kacku odkryto "niezidentyfikowane" zwłoki w cudzym grobie. Według dokumentacji cmentarza, w ziemi na głębokości 2 metrów powinny znajdować się zwłoki mężczyzny pochowane szesnaście lat temu. Szczątków nie znaleziono, odkryto za to zupełnie inne zwłoki...

Gdy grabarze, zgodnie z wolą pewnej zmarłej niedawno kobiety próbowali pochować ją w rodzinnym grobie, na głębokości 40 centymetrów pod ziemią odnaleźli "obcą" trumnę, również ze zwłokami kobiety. Jej tożsamość ustala policja i prokuratura. Nikt nie wie kiedy pochowano ciało a rodzina do której należy grób nigdy nie wyrażała zgody na pochówek obcego człowieka w rodzinnym grobie. Co więcej kiedy dokonano ekschumacji "tajemniczych" zwłok okazało się że pod ziemią nie ma ciała mężczyzny który zgodnie z dokumentami cmentarza komunalnego powinien znajdować się w grobie gdyńskiej rodziny. Zagadkę wyjaśnia teraz prokuratura rejonowa w Gdyni.

Mariusz Kowalik RMF FM Trójmiasto

15:40