Prezydent Bronisław Komorowski jest gotów bezzwłocznie podpisać ustawę o reformie emerytalnej. Ważne, aby ta ustawa weszła w życie jak najszybciej - przekonuje w rozmowie z dziennikarzem RMF FM Krzysztofem Berendą podsekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta Irena Wóycicka.

Krzysztof Berenda: Czy prezydent jest w całości za tymi zmianami? Czy bardzo mu się podobają i popiera je na tyle, by przy tak szybkim trybie od razu je podpisać, jeżeli ten projekt, który został wczoraj przyjęty przez rząd, zostanie zaakceptowany przez parlament?

Irena Wóycicka: Po pierwsze prezydent jest zadowolony z tego, że jego postulaty odnoszące się do ustawy w zasadzie zostały zrealizowane, tzn. jest odpowiednia wysokość waloryzacji składek lokowanych na subkoncie ZUS, co daje możliwość zapewnienia odpowiedniej wysokości emerytur. W każdym razie nie różnicuje sytuacji osób, które przedtem przekazywały te składki do OFE w stosunku do sytuacji, kiedy będą przekazywać je do ZUS. Po drugie prezydent jest zadowolony z tego, że ostateczny kształt projektu rządowego uwzględnia całkowicie analogiczne zasady dziedziczenia, jakie były wprowadzone w systemie OFE z tych składek, które będą na subkoncie ZUS. Po trzecie prezydent jest też zadowolony z tego kroku poszerzającego możliwości dobrowolnego oszczędzania, czyli wejścia od razu z czteroprocentową ulgą, a nie - jak wcześniej planowano - z dwuprocentową ulgą w podatku dochodowym. To są na pewno plusy tej ustawy. Natomiast m.in. planowana na piątek debata ma służyć temu, aby prezydent zapoznał się bliżej z argumentami różnych stron i zrozumieć te argumenty. To pomoże mu wyrobić sobie całościową opinię na temat projektu rządowego. Prezydent nie może w tej chwili wyrazić stanowiska co do całości reformy, dlatego, że nie wiadomo, jaki projekt wyjdzie z Sejmu. Natomiast po to już w tej chwili prowadzimy debaty i analizujemy projekt rządowy, żeby być jak najlepiej przygotowanym na opinię dotyczącą projektu, który wyjdzie z Sejmu. Będziemy pilnie śledzić debatę parlamentarną, ponieważ prezydent bierze pod uwagę fakt, że problemy związane z tą reformą to krótko- i długookresowe trudności ze stabilizacją finansów publicznych. Dlatego tak ważne jest, żeby ta ustawa weszła w życie jak najszybciej.

Krzysztof Berenda: Plan premiera jest taki, żeby zakończyć cały tryb legislacyjny do końca tego miesiąca.

Irena Wóycicka: Prezydent ma jeszcze czas - co najmniej miesiąc - żeby sobie wyrobić opinię na temat tej ustawy.

Krzysztof Berenda: A czy możliwe jest, że prezydent podpisałby tę ustawę w ciągu 3-6 dni od uchwalenia jej przez parlament?

Irena Wóycicka: To zależy, jaka będzie ta ustawa. Jeżeli w tej ustawie nie nastąpią istotne zmiany w pracach parlamentu, to my mamy dostatecznie dużo czasu, żeby prezydent przygotował się do ostatecznego stanowiska w dosyć szybkim czasie. Natomiast jeśli nastąpią duże zmiany, to oczywiście niezbędne będzie opóźnienie, które pozwoli prezydentowi ponownie zanalizować projekt ustawy.

Krzysztof Berenda: Pani minister, mówiła pani o tych zmianach, które zostały wprowadzone i tych, które są oceniane przez prezydenta na plus. A czy są jakieś zastrzeżenia albo punkty niepewności, nad którymi według prezydenta wypadałoby się pochylić albo które nie są najlepsze?

Irena Wóycicka: Temu m.in. będzie służyć piątkowa debata poświęcona projektowi ustawy. Nie chcemy dyskutować o tym czy lepszy jest sprywatyzowany, czy publiczny system emerytalny. To nie jest przedmiotem ustawy rządowej. Chcemy dyskutować o tym ,co ustawa rządowa wnosi do istniejącego systemu emerytalnego, który - moim zdaniem - nie zmienia się w sposób zasadniczy, jeśli chodzi o podstawowe jego cechy. Chodzi tu o zachowanie zarówno systemu OFE jak i systemu publicznego z pewnym przesunięciem składek, jak również zachowanie pewnych cech systemu prywatnego w systemie publicznym. Debata będzie poświęcona konkretnemu projektowi i ma służyć temu, żeby wyrobić sobie bliższą opinię na temat różnych problemów, które mogą być z tym związane. Przy wyrobieniu sobie zdania na ten temat dla prezydenta najważniejsze są dwie rzeczy: wpływ tych zmian na sytuację ubezpieczonych przyszłych emerytów oraz wpływ zmian na stabilność finansową państwa w krótkim i długim okresie. Te dwa elementy są ze sobą związane, bo brak stabilności finansów publicznych może również wpływać na niestabilność systemu emerytalnego.

Krzysztof Berenda: Czy pani - jako prezydenckiemu ministrowi i specjalistce od spraw społecznych - ten projekt się podoba?

Irena Wóycicka: Ja się wypowiadam jako urzędnik i jako urzędnik będę słuchać debaty i wyrabiać sobie tę opinię na podstawie debaty, a nie tylko własnych przemyśleń.

Krzysztof Berenda: Jak prezydent patrzy na to, co działo się tuż przed przyjęciem tej ustawy? Zmierzam do tego, czy jest jakieś stanowisko na temat tego, jak powinna wyglądać ta składka przekazywana do OFE już w okolicach 2017-2018 roku? Czy według pani lepsze byłoby zwiększenie tej składki z 3,5 do 5 proc. czy też pozostawienie jej tak, jak to jest w tym ostatecznym projekcie, czyli 3,5 proc.?

Irena Wóycicka: To będzie jeden z tematów debaty. Prezydent będzie chciał dowiedzieć się, jakie są kryteria ustalania wysokości składki, podziału składki między OFE i ZUS, jakie kryteria powinny być brane pod uwagę i w związku z tym jaka powinna być docelowa wysokość składki.

Krzysztof Berenda: A czego prezydent będzie się domagał od strony rządowej? Jakich danych, wyliczeń?

Irena Wóycicka: Prezydent będzie oczekiwał od strony rządowej przede wszystkim zaprezentowania i uzasadnienia projektu rządowego jako wprowadzenia do debaty oraz ustosunkowania się do głosu w dyskusji.

Krzysztof Berenda: Jakiś czas temu minister Osiatyński zapowiedział analizowanie tego projektu pod względem konstytucyjności. Było to jeszcze wtedy, kiedy projekt był jeszcze samymi założeniami. Czy te analizy już zostały zrobione, czy są jakieś efekty i zastrzeżenia co do konstytucyjności samego projektu?

Irena Wóycicka: Z tych analiz, które robiliśmy na podstawie pierwszego projektu rządowego, a więc przed konsultacjami społecznymi, wynika, że nie ma istotnych zastrzeżeń konstytucyjnych do tego projektu.