Pocieszający koniec kolejnego czarnego tygodnia na warszawskiej giełdzie. Indeks WIG20 zakończył piątek wzrostem o 0,17 procent. Mimo to od poniedziałku stracił 3 procent, to już siódmy z kolei tydzień strat na naszym parkiecie.

To niewielkie, ale jednak, odbicie na koniec dnia zawdzięczamy kilku dobrym wiadomościom. Lekki optymizm wprowadził między innymi największy bank w Stanach Zjednoczonych. Bank of America ogłosił, że chce zbudować w Warszawie centralę na naszą część Europy. A to pokazuje, że jednak zagranica wierzy w naszą gospodarkę.

Zwłaszcza, że zachodnia Europa jest w coraz gorszej kondycji. Głównie banki. Dziś doszło nawet do tego, że amerykańska firma Apple, czyli producent iPhonów i iPadów, zrównała się wartością z całym europejskim sektorem bankowym.

Kolejna optymistyczna wiadomość: pojawiła się szansa na obniżenie kursu franka szwajcarskiego, który po 18 kosztował 3,70 groszy. Władze Szwajcarii ogłosiły bowiem, że rozważają wprowadzenie ekstra podatku dla inwestorów, którzy kupują franka. Ma to ich odstraszyć od inwestowania w tę walutę i obniżyć jej kurs.